środa, 21 sierpnia 2013

14. Michael Brown.

Zostaw w komentarzu chociaż kropkę. Po prostu zostaw po sobie chociaż ten komentarz ;//
-------------------------------------------
Megan's Pov

"Cześć skarbie tęskniłaś?"
Już po pierwszych wypowiedzianych słowach wiedziałam kto to, ale dlaczego dzwoni?
-Halo Megan jesteś?-zapytał przez co zorientowałam się, że mój telefon wcześniej upadł na ziemie.
Podniosłam go i z powrotem przystawiłam do ucha.
-Michael po co dzwonisz?-starałam się ukryć swoje przerażenie.
-To co już nie mogę dzwonić do swojej DZIEWCZYNY.-podkreślił ostatnie słowo.-Ale masz racje dzwonię bo mam powód, a raczej niespodziankę.-zaśmiał się.-Zgaduj.
-Nie wiem nie mam pojęcia. Oświeć mnie.-wzięłam do ust kolejną frytkę.
-Wróciłem. Jestem w mieście.-w tym momencie mój świat oficjalnie się zawalił i wcale nie dlatego, że zakrztusiłam się frytką chociaż...to też.-Czemu nic nie mówisz? Cieszysz się?
-Jestem po prostu zaskoczona i tak bardzo się cieszę, że odebrało mi mowę.-zaśmiałam się nerwowo po czym ujrzałam, że Bieber ciągle mi się przygląda.
-I mam jeszcze jedną niespodziankę.-powiedział już mniej łagodniej.-Byłem u ciebie przed szkołą. Chciałem Cię odebrać, ale ty najwidoczniej już miałaś podwózkę.-syknął.-Kim on jest?
-To jest mój znajomy musimy zrobić projekt. To nikt ważny przysięgam.-w moim głosie było czuć desperacje.
-Pogadamy o tym jutro.-powiedział oschle.-Ja już muszę kończyć lepiej żebym więcej nie widział Cię w towarzystwie tego dupka. Jutro ja odbieram Cię ze szkoły.-powiedział.-O i Megan. Kocham Cię.
-Tsa.-mruknęłam sama do siebie.-Ja Ciebie też.
Rozłączyłam się.
Kurwa mam jednym słowem przejebane. 
Historia sprzed dwóch lat się powtarza. To wtedy poznałam Michael'a. Był ode mnie starszy o rok, a w dodatku zabójczo przystojny cóż zakochałam się. Niestety bycie z nim okazało się największym błędem w moim życiu. Na pierwszy rzut oka wydaję się być miłym chłopakiem, ale on jest prawdziwym potworem.
Kiedy tu mieszkał uchodził za jednego z najlepszych bokserów jakiego tutaj widziano. Pracował jako instruktor samoobrony. Uczył dzieciaki, młodzież, a czasem nawet dorosłych walki.
Niestety działalność upadła, a on został zwolniony. Dopiero wtedy dowiedziałam się, że ma problemy z samokontrolą i boks był czymś co pozwalało mu się wyluzować, ale on to stracił.
Wtedy było już za późno.
Od tamtej pory wyładowywał się na mnie.
Po całym zdarzeniu oczywiście prosił mnie o przebaczenie i przysięgał, że już nigdy tego nie zrobi, już nigdy mnie nie skrzywdzi lecz nie dotrzymywał obietnic.
Max nie pozwolił mi się widywać z chłopakami więc nasz związek zachowywałam w tajemnicy. Nikt o prócz nas o tym nie wiedział i nadal nie wie.
Na początku było łatwo. 
Wciskałam mu, że zostałam po lekcjach lub idę do biblioteki, ale kiedy Michael zaczął stosować przemoc było dużo trudniej. 
Raz nie udało mi się zatuszować siniaków. Pod wpływem chwili powiedziałam Max'owi, że zostałam napadnięta. Miałam później wyrzuty sumienia gdyż obiecał mi, że ich znajdzie i zabije. Razem z chłopakami szukał ich tydzień non stop do czasu, aż poprosiłam go żeby z tym skończył.

Najgorsze jest to, że nie mogłam z nim zerwać. Bałam się. Nadal się boję.
Kiedy miałam już o wszystkim powiedzieć bratu on po prostu mnie zgwałcił. Chociaż nie wiem czy można to nazwać gwałtem. Nie mogłam mu odmówić.
Wtedy wstydziłam się to wszystko wyznać Max'owi uznałby mnie za zwykłą dziwkę.
Dlatego skakałam z radości kiedy Michael musiał wrócić do Australii-państwa w którym się urodził.
Nie sądziłam, że wróci..przynajmniej miałam taką nadzieję.
-Megan wszystko w porządku?-z rozmyśleń wyrwał mnie głos Bieber'a.
W ogóle zapomniałam, że on tu jest.
-Tak wszystko jest ok.-uśmiechnęłam się słabo.
-Kto to dzwonił?
-Nie ważne. Stary znajomy.
-Wyglądałaś jakbyś się bała.
-Przestań.-syknęłam.-Możesz mnie już odwieźć do domu?
-Ale przed chwilą co przyszliśmy i prawie nic nie zjadłaś.-pokazał na tacę nadal przepełnioną jedzeniem.
-Trudno. Chcę wracać do domu.-powiedziałam stanowczo.
-Jak chcesz.-wstał z miejsca i nie oglądając się za mną ruszył do samochodu.

~~***~~
Jechaliśmy już jakieś 30 minut, a on nie odezwał się do mnie ani słowem.
-Przepraszam.-powiedziałam cicho z nadzieją, że mnie usłyszał i nie będę musiała tego powtarzać.
-Ale za co?-zmarszczył czoło.
-Że chce tak szybko jechać do domu.
-Aha. Nie masz za co. Rozumiem.-uśmiechnął się tak jakby na siłę.
-Jak Ci tak bardzo na tym zależy to słuchaj. Mamy zrobić prace razem więc będziemy musieli się bardzo często spotykać. Jeszcze będziesz błagał żebym dała Ci spokój i pojechała do domu.-zaśmieliśmy się zastępując tym cisze wypełniającą samochód.
-Nie sądzę. To co jutro zaczynamy referat?
-Ugh przepraszam jutro nie mogę jestem zajęta...-odwróciłam głowę w stronę szyby żeby ukryć swoje cierpienie.
-Jasne to zaczniemy kiedy indziej, ale powiedz mi kto to dzwonił.
-Nie mogę...
-Dlaczego?
-To zbyt osobiste. Może następnym razem.-uśmiechnęłam się kiedy zobaczyłam znajomą mi ulice.
-Niech zgadnę mam Cię tu wysadzić.
-Tak.
-Ale to trochę daleko, a jest strasznie późno. Odprowadzę Cię.
-Dziękuję, ale wole iść sama.-szczerzę się uśmiechnęłam.
-To może dasz mi swój numer żebym mógł się upewnić, że doszłaś cała i zdrowa.-przygryzł wargę.
-Jasne.-wyciągnęłam swój telefon po czym na wzajem wpisaliśmy do nich swoje numery.
-Do zobaczenia jutro...dupku.-zaśmiałam się po czym czekałam na odpowiedź jednak on się nie zemścił odpowiedział mi zwykłym "dobranoc".
Wyszłam z samochodu następnie zamknęłam drzwi i szybko pobiegłam w stronę domu.
Otworzyłam drzwi po czym cicho zdjęłam buty bluzę gdyż było już późno, a ja miałam nadzieję, że chłopcy już śpią.
Już miałam otwierać swój pokój kiedy na na swoim ramieniu poczułam czyjąś dłoń.
-Kurwa Max wystraszyłeś mnie.-odwróciłam się ledwo dysząc.
-Gdzie ty byłaś?!
-U Anne.-skłamałam. Nie chciałam wywoływać zbędnych kłótni.-Przez najbliższe trzy tygodnie będę często u niej bywała.
-Dlaczego?
-Mamy do napisania razem referat.
-Aha jasne. To wiesz, że możesz ją też tutaj zapraszać?
-Tak wiem, ale jej rodzice rzadko bywają popołudniami w domu więc u niej mamy spokój.-powiedziałam coraz bardziej brnąć w kłamstwa.
-Jest już późno, a ty masz jutro szkołę lepiej idź spać.-przytulił mnie.-Dobranoc.
-Dobranoc.-odpowiedziałam i weszłam do pokoju następnie zamykając drzwi.

~~***~~
Kiedy już zasypiałam usłyszałam wibracje mojego telefonu.

"Masz jedną nieodebraną wiadomość od dupek"

Hahaha nie wierzę, że zapisał mi siebie pod nazwą "dupek", ale nie dziwie się często tak do niego mówię.

"Żyjesz?"

"Właściwie to umieram z braku snu... "
Odpisałam mu na sms-a po czym dostałam kolejnego.

"Dobranoc."

Dziwne. Mam wrażenie, że stajemy się przyjaciółmi.
Nie odpisując nic zasnęłam.
---------------------
czytam=komentuję

A więc jak zauważyliście coraz częściej dodaje rozdziały <brawa>
Aleeeee zauważyłam, że jak dodaje co 2-3 tygodnie i krótkie to mam więcej komentarzy więc kolejny rozdział za 2-3 tygodnie?
Wam się nie chce komentować=mi się nie chce pisać.
To przykre jak jest coraz mniej komentarzy coraz częściej myślę nad tym żeby skończyć pisać "Revenge".

Kocham Harrego i nie chce go urazić tym, że to on jest Michael'em.
To tylko ff.

W "linkach" znajdziecie opowiadania, które czytam i polecam.

78 komentarzy:

  1. rozdział jak zwykle genialny :) i robi się coraz ciekawiej asdfghj

    OdpowiedzUsuń
  2. niezły :33 prosze nie kończ pisac tego !! tlyko nie to kochana . @ohh_whatever

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie będę pisać kropki bo to nie wyraziłoby moich emocji więc: asdfghjjrkcnmxowkdkxns japierdole xd KOCHAM CIĘ PO PROSTU! <3 Ciągle nie wierzę że piszesz to sama xd i ten Michael lol będzie ciekawie, aż się zaczynam bać hahah Kocham cię! Twoja stała czytelniczka Olifja aka @SwagOnLarreh xd <3

    OdpowiedzUsuń
  4. cudowny rozdział :) kocham to opowiadanie <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny rozdział, strasznie lubię to jak piszesz :) !
    kostka22

    OdpowiedzUsuń
  6. Skarbie no, twoje opowiadanie jest świetne i nie wiem czemu tak mało osób komentuje, ja robię to za każdym razem. Pomogłabym Ci jakoś ich zmotywować do dodawania komentarzy ale nie wiem jak ;( no trudno, ale wiedz że ten rozdział jest kompletnie zajebisty *_* djfhjskdfh <3

    @Beliebereveerrr

    OdpowiedzUsuń
  7. Pod poprzednim jest 33 komów, to mało? Ja bym ryczała ze szczęścia.
    http://you-are-my-addiction.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Biorąc pod uwage że chyba do 6 rozdziału nie zeszłam poniżej 60 komentarzy tak to mało ;)

      Usuń
  8. Cały czas się zastanawiam czy nie powinno być 'zaśmialiśmy' czy jednak ty dobrze piszesz.
    Nie chce żebyś kończyła bloga bo jest strasznie ciekawy i troche inny od wszystkich.

    OdpowiedzUsuń
  9. Zajebisty!!! Jak się ucieszyłam kiedy zajrzałam tu i patrzę a jest nowy rozdział!!! Zajebisty!!! Nie przestawaj pisać skarbie bo masz naprawdę do tego talent i wyobraźnię!!!

    Pozdrawiam!!! ;**

    OdpowiedzUsuń
  10. Z tym "zostaw..chciaż kropkę" to mnie rozbawiłaś :D
    Czekam za kolejnym <3
    Zapraszam do siebie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Kropka. x
    + fkjdsblfkjbsdkjf ZAJEBISTE ♥.
    Szybko dodaj kolejny *-*
    KOCHAM TO. x

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam to. :D oni są tacy tajemniczy. @SeeULaterBabexx

    OdpowiedzUsuń
  13. OMG harry to Michael?! hah ja chce juz nexta proszę pisz szybko, nie za 23 tygodnie bo ja umre no umre poprostu proszę pisz szybko <3
    I love you <3

    OdpowiedzUsuń
  14. To że nie komentujemy nie znaczy że nie czytamy. Ja czytam każdy rozdział a nie zawsze komentuje. Więc....przepraszam cie ;* ale wiesz świat sie nie kończy na ilości komentarzy, wiec wyluzuj my nadal Cię kochamy i kochamy to opowiadanie. Nie masz sie o co martwic.

    OdpowiedzUsuń
  15. To że nie komentujemy nie znaczy że nie czytamy. Ja czytam każdy rozdział a nie zawsze komentuje. Więc....przepraszam cie ;* ale wiesz świat sie nie kończy na ilości komentarzy, wiec wyluzuj my nadal Cię kochamy i kochamy to opowiadanie. Nie masz sie o co martwic.

    OdpowiedzUsuń
  16. fhsmDvdSMvdslnfljdnf. to jest takie OMB! Kocham to opowiadanie i ciebie. :*

    OdpowiedzUsuń
  17. Chce teraz następny. Boże to jest takie świetne..ajhgdagdasdg.:>

    OdpowiedzUsuń
  18. CCCCCCCUUUUUUUUUDDDDDDOOOO!!!!! Zajebiste!!! czekam na next!!!

    OdpowiedzUsuń
  19. Kocham to <3 czekam na next! :>

    OdpowiedzUsuń
  20. czytamy, czytamy :)
    ja bym się cieszyła mając tyle komentarzy ;)
    bardziej powinna Cię motywować liczba wejść niż komentarzy..
    to ja czekam na kolejny :*

    OdpowiedzUsuń
  21. świetny rozdział! a to, że Michael'em jest Harry to nie ma znaczenia ;d
    czekam na kolejny i życzę weny <3

    OdpowiedzUsuń
  22. Cudo */..*
    sorry, ale 32 komentarze to mało,?. Ale rozumiem jest wiecej czytajacych niz koemntujacych.
    Zyczę weny, i przepraszam za błedy pisze na szybko.

    OdpowiedzUsuń
  23. Jjshxjzjxhxjayaywuwkajxkx kocham to i czekam na nn. Mam jednak nadzieje ze bedzie szybciej niz za 2, 3 tygodnie. @sylwuniek

    OdpowiedzUsuń
  24. Habshidbehxuhsbssuus świetny rozdział <3 mam nadzieje że następny rozdział będzie szybciej, bo opowiadanie jest na prawdę zajebiste.

    OdpowiedzUsuń
  25. Jggjrnfnd fajne

    OdpowiedzUsuń
  26. świetne jdgfdfhrty

    OdpowiedzUsuń
  27. Zajebisty blog. ;3

    OdpowiedzUsuń
  28. dobra w chuj zajebisty szablon i pro rozdzial ;] do nastepnego!

    OdpowiedzUsuń
  29. Świetny rozdział ! Ciekawi mnie czy Maggie powie justiniowi o michaelu a jeśli tak to czy justin coś zrobi a raczej co zrobi :) nie mogę się doczekać następnego :-D

    OdpowiedzUsuń
  30. Blagam cie nie moglabym zostawic tylko kropke bo to co piszesz jest super i naprawde nie moge sie doczekac kolejnaj czesci ale i tak zostawie ta kropke o ktora prosilas . Ps sorka ze pisze bez znakow interpunkcyjnych ale mam zjebana klawiature ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. boskie czekam na następny tylko dodaj trochę szybciej bo nie mogę się doczekać ;D ♥

    OdpowiedzUsuń
  32. Justin ma konkurencję NIE .

    OdpowiedzUsuń
  33. Nie mow tak ! Opowiadanie jest zajebiste ! To wciagaaa ! I nie rob nam zeby rozdialy byly co 2 tyg plisss :) LOVKA

    OdpowiedzUsuń
  34. jak skonczysz pisac to popelnie samobojstwo :(

    OdpowiedzUsuń
  35. To jest pieknee !!! <3

    OdpowiedzUsuń
  36. chcemy nowe rozdialy :) i nie chcemy na nie czekac tak dlugo :))

    OdpowiedzUsuń
  37. mam nadzieje ze juz za kilka dni pojawi sie kolejny rozdial :))

    OdpowiedzUsuń
  38. postaraj sie jak najszybciej z nowym rozdialem :) i chcemy dalej czytac "Revange" <3

    OdpowiedzUsuń
  39. Bedzie dobrze :D chce juz nowy rozdial :D LOVKA

    OdpowiedzUsuń
  40. Kooocham To Opowiadanie Jest Mistrzowskie !!!!!!! <3 i prosze nie przestawaj kontynuowac goo :( :*

    OdpowiedzUsuń
  41. juz chce wiedziec co bedzie dalej :D juuuhuuuu :p

    OdpowiedzUsuń
  42. opowiadanie jest super ! Jestes dobra w tym co robisz i rob to dalej :)) pozdrowionka !

    OdpowiedzUsuń
  43. Oni sa bossscyyyy ! :D Kocham To ! <3

    OdpowiedzUsuń
  44. Nowy Rozdial Proszeeeee :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Kocham ! Kocham ! Kocham !

    OdpowiedzUsuń
  46. Postawic tylko kropke ? To nie wystarczy zeby dodac Ci otuchy :) lovkaaa

    OdpowiedzUsuń
  47. zakochalam sie w tym opowiadaniu :) prosze nie przestawaj go pisac :( bedzie na strasznie smutno :( :******************

    OdpowiedzUsuń
  48. co za dupek ! Podniosl na nia reke ! :/ mam tylko nadzieje ze Justin lub Max obroni ja przed tym kretynem ! :)

    OdpowiedzUsuń
  49. genialny jak zawsze ♥

    OdpowiedzUsuń
  50. Mam nadzieję, że Michael nie skrzywdzi znów Megan ;(

    OdpowiedzUsuń
  51. Nie moge sie doczekac co bd dalej ^^ Dawaj wzybciutenko nexta *.*

    OdpowiedzUsuń
  52. Genialny jak zawsze, czasem ma sie wrażenie ze to tłumaczysz... gratuluje talentu i wyobraźni. czekam na next

    OdpowiedzUsuń
  53. Wspaniałe opowiadanie. Szczerze polecam go wszystkim znajomym i w internecie i w realu. Mam nadzieję że niedługo pojawi się kolejny rozdział. :)

    OdpowiedzUsuń
  54. Ugh dlaczego tłumaczysz te opowiadanie ono już jest tłumaczone

    OdpowiedzUsuń
  55. kocham to ff, proszę nie przestawaj pisać :)
    świetny rozdział *-*
    @AwwAdrianne

    OdpowiedzUsuń
  56. - Co do szablonu: Trochę trudno mi czytać. Za wąska część do czytania, za mały kontrast pomiędzy tekstem a tłem, oraz wolałabym wyjustowany tekst :) A grafika powala na kolana *o*
    - Co do komentarzy: Myślałam, że piszesz to dla siebie, ewentualnie dla Nas a nie dla komentarzy :/ Pod każdym z rozdziałów masz 30 - 70 komentarzy (pod tym z 75 - WOW, szacun *-* )ja śnię póki co o JEDNYM. Komentuje każdy post odkąd zaczęłam czytać, dlaczego chcesz karać tych co komentują, długim dodawaniem rozdziału, przez tych co tego nie robią? Oczywiście Ciebie nie popędzam bo dodasz wtedy gdy napiszesz, kiedy będziesz sama chciała i to jest jak najbardziej ok, ale to nadal troszku nie fair.
    - Co do samego opowiadania: Jedno z najlepszych które widziałam (Tak, porównuje z angielskimi bo przecież co to za różnica z jakiego kraju pochodzi autor? Wszyscy są równi.), nie zanudza bo ciągle się coś dzieje. Pisane przyjemnym językiem, CZASEM zdarzają się jakieś małe błędy językowe albo interpunkcyjne ale to tam mało kogo obchodzi bo nie widać tego zbyt.
    Czekam, czekam, i jeszcze raz czekam na następną część, nie ponaglam xx
    @Vivilisia_

    OdpowiedzUsuń
  57. jeju uwielbiam czytać twoje opowiadanie, każdy rozdział jest naprawdę świetny, interesujący, ciekawy aż chce się czytać dalej. czekam niecierpliwie na 15 rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  58. super rozdział;)Błagam pisz dalej!!:*

    OdpowiedzUsuń
  59. Jezu kocham to <3 /Jusss

    OdpowiedzUsuń
  60. o mój boże;o

    OdpowiedzUsuń