Zostaw w komentarzu chociaż kropkę. Po prostu zostaw po sobie chociaż ten komentarz ;//
-------------------------------------------
Megan's Pov
"Cześć skarbie tęskniłaś?"
Już po pierwszych wypowiedzianych słowach wiedziałam kto to, ale dlaczego dzwoni?
-Halo Megan jesteś?-zapytał przez co zorientowałam się, że mój telefon wcześniej upadł na ziemie.
Podniosłam go i z powrotem przystawiłam do ucha.
-Michael po co dzwonisz?-starałam się ukryć swoje przerażenie.
-To co już nie mogę dzwonić do swojej DZIEWCZYNY.-podkreślił ostatnie słowo.-Ale masz racje dzwonię bo mam powód, a raczej niespodziankę.-zaśmiał się.-Zgaduj.
-Nie wiem nie mam pojęcia. Oświeć mnie.-wzięłam do ust kolejną frytkę.
-Wróciłem. Jestem w mieście.-w tym momencie mój świat oficjalnie się zawalił i wcale nie dlatego, że zakrztusiłam się frytką chociaż...to też.-Czemu nic nie mówisz? Cieszysz się?
-Jestem po prostu zaskoczona i tak bardzo się cieszę, że odebrało mi mowę.-zaśmiałam się nerwowo po czym ujrzałam, że Bieber ciągle mi się przygląda.
-I mam jeszcze jedną niespodziankę.-powiedział już mniej łagodniej.-Byłem u ciebie przed szkołą. Chciałem Cię odebrać, ale ty najwidoczniej już miałaś podwózkę.-syknął.-Kim on jest?
-To jest mój znajomy musimy zrobić projekt. To nikt ważny przysięgam.-w moim głosie było czuć desperacje.
-Pogadamy o tym jutro.-powiedział oschle.-Ja już muszę kończyć lepiej żebym więcej nie widział Cię w towarzystwie tego dupka. Jutro ja odbieram Cię ze szkoły.-powiedział.-O i Megan. Kocham Cię.
-Tsa.-mruknęłam sama do siebie.-Ja Ciebie też.
Rozłączyłam się.
Kurwa mam jednym słowem przejebane.
Historia sprzed dwóch lat się powtarza. To wtedy poznałam Michael'a. Był ode mnie starszy o rok, a w dodatku zabójczo przystojny cóż zakochałam się. Niestety bycie z nim okazało się największym błędem w moim życiu. Na pierwszy rzut oka wydaję się być miłym chłopakiem, ale on jest prawdziwym potworem.
Kiedy tu mieszkał uchodził za jednego z najlepszych bokserów jakiego tutaj widziano. Pracował jako instruktor samoobrony. Uczył dzieciaki, młodzież, a czasem nawet dorosłych walki.
Niestety działalność upadła, a on został zwolniony. Dopiero wtedy dowiedziałam się, że ma problemy z samokontrolą i boks był czymś co pozwalało mu się wyluzować, ale on to stracił.
Wtedy było już za późno.
Od tamtej pory wyładowywał się na mnie.
Po całym zdarzeniu oczywiście prosił mnie o przebaczenie i przysięgał, że już nigdy tego nie zrobi, już nigdy mnie nie skrzywdzi lecz nie dotrzymywał obietnic.
Max nie pozwolił mi się widywać z chłopakami więc nasz związek zachowywałam w tajemnicy. Nikt o prócz nas o tym nie wiedział i nadal nie wie.
Na początku było łatwo.
Wciskałam mu, że zostałam po lekcjach lub idę do biblioteki, ale kiedy Michael zaczął stosować przemoc było dużo trudniej.
Raz nie udało mi się zatuszować siniaków. Pod wpływem chwili powiedziałam Max'owi, że zostałam napadnięta. Miałam później wyrzuty sumienia gdyż obiecał mi, że ich znajdzie i zabije. Razem z chłopakami szukał ich tydzień non stop do czasu, aż poprosiłam go żeby z tym skończył.
Najgorsze jest to, że nie mogłam z nim zerwać. Bałam się. Nadal się boję.
Kiedy miałam już o wszystkim powiedzieć bratu on po prostu mnie zgwałcił. Chociaż nie wiem czy można to nazwać gwałtem. Nie mogłam mu odmówić.
Wtedy wstydziłam się to wszystko wyznać Max'owi uznałby mnie za zwykłą dziwkę.
Dlatego skakałam z radości kiedy Michael musiał wrócić do Australii-państwa w którym się urodził.
Nie sądziłam, że wróci..przynajmniej miałam taką nadzieję.
-Megan wszystko w porządku?-z rozmyśleń wyrwał mnie głos Bieber'a.
W ogóle zapomniałam, że on tu jest.
-Tak wszystko jest ok.-uśmiechnęłam się słabo.
-Kto to dzwonił?
-Nie ważne. Stary znajomy.
-Wyglądałaś jakbyś się bała.
-Przestań.-syknęłam.-Możesz mnie już odwieźć do domu?
-Ale przed chwilą co przyszliśmy i prawie nic nie zjadłaś.-pokazał na tacę nadal przepełnioną jedzeniem.
-Trudno. Chcę wracać do domu.-powiedziałam stanowczo.
-Jak chcesz.-wstał z miejsca i nie oglądając się za mną ruszył do samochodu.
~~***~~
Jechaliśmy już jakieś 30 minut, a on nie odezwał się do mnie ani słowem.
-Przepraszam.-powiedziałam cicho z nadzieją, że mnie usłyszał i nie będę musiała tego powtarzać.
-Ale za co?-zmarszczył czoło.
-Że chce tak szybko jechać do domu.
-Aha. Nie masz za co. Rozumiem.-uśmiechnął się tak jakby na siłę.
-Jak Ci tak bardzo na tym zależy to słuchaj. Mamy zrobić prace razem więc będziemy musieli się bardzo często spotykać. Jeszcze będziesz błagał żebym dała Ci spokój i pojechała do domu.-zaśmieliśmy się zastępując tym cisze wypełniającą samochód.
-Nie sądzę. To co jutro zaczynamy referat?
-Ugh przepraszam jutro nie mogę jestem zajęta...-odwróciłam głowę w stronę szyby żeby ukryć swoje cierpienie.
-Jasne to zaczniemy kiedy indziej, ale powiedz mi kto to dzwonił.
-Nie mogę...
-Dlaczego?
-To zbyt osobiste. Może następnym razem.-uśmiechnęłam się kiedy zobaczyłam znajomą mi ulice.
-Niech zgadnę mam Cię tu wysadzić.
-Tak.
-Ale to trochę daleko, a jest strasznie późno. Odprowadzę Cię.
-Dziękuję, ale wole iść sama.-szczerzę się uśmiechnęłam.
-To może dasz mi swój numer żebym mógł się upewnić, że doszłaś cała i zdrowa.-przygryzł wargę.
-Jasne.-wyciągnęłam swój telefon po czym na wzajem wpisaliśmy do nich swoje numery.
-Do zobaczenia jutro...dupku.-zaśmiałam się po czym czekałam na odpowiedź jednak on się nie zemścił odpowiedział mi zwykłym "dobranoc".
Wyszłam z samochodu następnie zamknęłam drzwi i szybko pobiegłam w stronę domu.
Otworzyłam drzwi po czym cicho zdjęłam buty bluzę gdyż było już późno, a ja miałam nadzieję, że chłopcy już śpią.
Już miałam otwierać swój pokój kiedy na na swoim ramieniu poczułam czyjąś dłoń.
-Kurwa Max wystraszyłeś mnie.-odwróciłam się ledwo dysząc.
-Gdzie ty byłaś?!
-U Anne.-skłamałam. Nie chciałam wywoływać zbędnych kłótni.-Przez najbliższe trzy tygodnie będę często u niej bywała.
-Dlaczego?
-Mamy do napisania razem referat.
-Aha jasne. To wiesz, że możesz ją też tutaj zapraszać?
-Tak wiem, ale jej rodzice rzadko bywają popołudniami w domu więc u niej mamy spokój.-powiedziałam coraz bardziej brnąć w kłamstwa.
-Jest już późno, a ty masz jutro szkołę lepiej idź spać.-przytulił mnie.-Dobranoc.
-Dobranoc.-odpowiedziałam i weszłam do pokoju następnie zamykając drzwi.
~~***~~
Kiedy już zasypiałam usłyszałam wibracje mojego telefonu.
"Masz jedną nieodebraną wiadomość od dupek"
Hahaha nie wierzę, że zapisał mi siebie pod nazwą "dupek", ale nie dziwie się często tak do niego mówię.
"Żyjesz?"
"Właściwie to umieram z braku snu... "
Odpisałam mu na sms-a po czym dostałam kolejnego.
"Dobranoc."
Dziwne. Mam wrażenie, że stajemy się przyjaciółmi.
Nie odpisując nic zasnęłam.
---------------------
czytam=komentuję
A więc jak zauważyliście coraz częściej dodaje rozdziały <brawa>
Aleeeee zauważyłam, że jak dodaje co 2-3 tygodnie i krótkie to mam więcej komentarzy więc kolejny rozdział za 2-3 tygodnie?
Wam się nie chce komentować=mi się nie chce pisać.
To przykre jak jest coraz mniej komentarzy coraz częściej myślę nad tym żeby skończyć pisać "Revenge".
Kocham Harrego i nie chce go urazić tym, że to on jest Michael'em.
To tylko ff.
W "linkach" znajdziecie opowiadania, które czytam i polecam.
rozdział jak zwykle genialny :) i robi się coraz ciekawiej asdfghj
OdpowiedzUsuńniezły :33 prosze nie kończ pisac tego !! tlyko nie to kochana . @ohh_whatever
OdpowiedzUsuńNie będę pisać kropki bo to nie wyraziłoby moich emocji więc: asdfghjjrkcnmxowkdkxns japierdole xd KOCHAM CIĘ PO PROSTU! <3 Ciągle nie wierzę że piszesz to sama xd i ten Michael lol będzie ciekawie, aż się zaczynam bać hahah Kocham cię! Twoja stała czytelniczka Olifja aka @SwagOnLarreh xd <3
OdpowiedzUsuńcudowny rozdział :) kocham to opowiadanie <3
OdpowiedzUsuń<3
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział, strasznie lubię to jak piszesz :) !
OdpowiedzUsuńkostka22
Skarbie no, twoje opowiadanie jest świetne i nie wiem czemu tak mało osób komentuje, ja robię to za każdym razem. Pomogłabym Ci jakoś ich zmotywować do dodawania komentarzy ale nie wiem jak ;( no trudno, ale wiedz że ten rozdział jest kompletnie zajebisty *_* djfhjskdfh <3
OdpowiedzUsuń@Beliebereveerrr
Pod poprzednim jest 33 komów, to mało? Ja bym ryczała ze szczęścia.
OdpowiedzUsuńhttp://you-are-my-addiction.blogspot.com/
Biorąc pod uwage że chyba do 6 rozdziału nie zeszłam poniżej 60 komentarzy tak to mało ;)
UsuńKooocham twój blog!!! :D
OdpowiedzUsuńCały czas się zastanawiam czy nie powinno być 'zaśmialiśmy' czy jednak ty dobrze piszesz.
OdpowiedzUsuńNie chce żebyś kończyła bloga bo jest strasznie ciekawy i troche inny od wszystkich.
Super rozdział ;D
OdpowiedzUsuńCudo *_*
OdpowiedzUsuńCudo *_*
OdpowiedzUsuńZajebisty!!! Jak się ucieszyłam kiedy zajrzałam tu i patrzę a jest nowy rozdział!!! Zajebisty!!! Nie przestawaj pisać skarbie bo masz naprawdę do tego talent i wyobraźnię!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!! ;**
<3
OdpowiedzUsuńZ tym "zostaw..chciaż kropkę" to mnie rozbawiłaś :D
OdpowiedzUsuńCzekam za kolejnym <3
Zapraszam do siebie.
Kropka. x
OdpowiedzUsuń+ fkjdsblfkjbsdkjf ZAJEBISTE ♥.
Szybko dodaj kolejny *-*
KOCHAM TO. x
Uwielbiam to. :D oni są tacy tajemniczy. @SeeULaterBabexx
OdpowiedzUsuńOMG harry to Michael?! hah ja chce juz nexta proszę pisz szybko, nie za 23 tygodnie bo ja umre no umre poprostu proszę pisz szybko <3
OdpowiedzUsuńI love you <3
To że nie komentujemy nie znaczy że nie czytamy. Ja czytam każdy rozdział a nie zawsze komentuje. Więc....przepraszam cie ;* ale wiesz świat sie nie kończy na ilości komentarzy, wiec wyluzuj my nadal Cię kochamy i kochamy to opowiadanie. Nie masz sie o co martwic.
OdpowiedzUsuńTo że nie komentujemy nie znaczy że nie czytamy. Ja czytam każdy rozdział a nie zawsze komentuje. Więc....przepraszam cie ;* ale wiesz świat sie nie kończy na ilości komentarzy, wiec wyluzuj my nadal Cię kochamy i kochamy to opowiadanie. Nie masz sie o co martwic.
OdpowiedzUsuńBoskie
OdpowiedzUsuń. :D
OdpowiedzUsuńfhsmDvdSMvdslnfljdnf. to jest takie OMB! Kocham to opowiadanie i ciebie. :*
OdpowiedzUsuńfghjkjuhygv ♥ świetny *.*
OdpowiedzUsuńChce teraz następny. Boże to jest takie świetne..ajhgdagdasdg.:>
OdpowiedzUsuńCCCCCCCUUUUUUUUUDDDDDDOOOO!!!!! Zajebiste!!! czekam na next!!!
OdpowiedzUsuńKocham to <3 czekam na next! :>
OdpowiedzUsuńczytamy, czytamy :)
OdpowiedzUsuńja bym się cieszyła mając tyle komentarzy ;)
bardziej powinna Cię motywować liczba wejść niż komentarzy..
to ja czekam na kolejny :*
świetny rozdział! a to, że Michael'em jest Harry to nie ma znaczenia ;d
OdpowiedzUsuńczekam na kolejny i życzę weny <3
Cudo */..*
OdpowiedzUsuńsorry, ale 32 komentarze to mało,?. Ale rozumiem jest wiecej czytajacych niz koemntujacych.
Zyczę weny, i przepraszam za błedy pisze na szybko.
aa cudowny!
OdpowiedzUsuńJjshxjzjxhxjayaywuwkajxkx kocham to i czekam na nn. Mam jednak nadzieje ze bedzie szybciej niz za 2, 3 tygodnie. @sylwuniek
OdpowiedzUsuńHabshidbehxuhsbssuus świetny rozdział <3 mam nadzieje że następny rozdział będzie szybciej, bo opowiadanie jest na prawdę zajebiste.
OdpowiedzUsuń.
OdpowiedzUsuńJggjrnfnd fajne
OdpowiedzUsuńświetne jdgfdfhrty
OdpowiedzUsuńfajny :)
OdpowiedzUsuńZajebisty blog. ;3
OdpowiedzUsuńdobra w chuj zajebisty szablon i pro rozdzial ;] do nastepnego!
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział ! Ciekawi mnie czy Maggie powie justiniowi o michaelu a jeśli tak to czy justin coś zrobi a raczej co zrobi :) nie mogę się doczekać następnego :-D
OdpowiedzUsuńBlagam cie nie moglabym zostawic tylko kropke bo to co piszesz jest super i naprawde nie moge sie doczekac kolejnaj czesci ale i tak zostawie ta kropke o ktora prosilas . Ps sorka ze pisze bez znakow interpunkcyjnych ale mam zjebana klawiature ;)
OdpowiedzUsuńboskie czekam na następny tylko dodaj trochę szybciej bo nie mogę się doczekać ;D ♥
OdpowiedzUsuńJustin ma konkurencję NIE .
OdpowiedzUsuńNie mow tak ! Opowiadanie jest zajebiste ! To wciagaaa ! I nie rob nam zeby rozdialy byly co 2 tyg plisss :) LOVKA
OdpowiedzUsuńjak skonczysz pisac to popelnie samobojstwo :(
OdpowiedzUsuńTo jest pieknee !!! <3
OdpowiedzUsuńchcemy nowe rozdialy :) i nie chcemy na nie czekac tak dlugo :))
OdpowiedzUsuńmam nadzieje ze juz za kilka dni pojawi sie kolejny rozdial :))
OdpowiedzUsuńswag ! <3
OdpowiedzUsuńpostaraj sie jak najszybciej z nowym rozdialem :) i chcemy dalej czytac "Revange" <3
OdpowiedzUsuńBedzie dobrze :D chce juz nowy rozdial :D LOVKA
OdpowiedzUsuńKooocham To Opowiadanie Jest Mistrzowskie !!!!!!! <3 i prosze nie przestawaj kontynuowac goo :( :*
OdpowiedzUsuńjuz chce wiedziec co bedzie dalej :D juuuhuuuu :p
OdpowiedzUsuńopowiadanie jest super ! Jestes dobra w tym co robisz i rob to dalej :)) pozdrowionka !
OdpowiedzUsuńOni sa bossscyyyy ! :D Kocham To ! <3
OdpowiedzUsuńNowy Rozdial Proszeeeee :)
OdpowiedzUsuńKocham ! Kocham ! Kocham !
OdpowiedzUsuńPostawic tylko kropke ? To nie wystarczy zeby dodac Ci otuchy :) lovkaaa
OdpowiedzUsuńzakochalam sie w tym opowiadaniu :) prosze nie przestawaj go pisac :( bedzie na strasznie smutno :( :******************
OdpowiedzUsuńco za dupek ! Podniosl na nia reke ! :/ mam tylko nadzieje ze Justin lub Max obroni ja przed tym kretynem ! :)
OdpowiedzUsuńcudne <3333
OdpowiedzUsuńgenialny jak zawsze ♥
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Michael nie skrzywdzi znów Megan ;(
OdpowiedzUsuńNie moge sie doczekac co bd dalej ^^ Dawaj wzybciutenko nexta *.*
OdpowiedzUsuńGenialny jak zawsze, czasem ma sie wrażenie ze to tłumaczysz... gratuluje talentu i wyobraźni. czekam na next
OdpowiedzUsuńWspaniałe opowiadanie. Szczerze polecam go wszystkim znajomym i w internecie i w realu. Mam nadzieję że niedługo pojawi się kolejny rozdział. :)
OdpowiedzUsuńUgh dlaczego tłumaczysz te opowiadanie ono już jest tłumaczone
OdpowiedzUsuńOna sama je pisze....
Usuńnext <3
OdpowiedzUsuńkocham to ff, proszę nie przestawaj pisać :)
OdpowiedzUsuńświetny rozdział *-*
@AwwAdrianne
- Co do szablonu: Trochę trudno mi czytać. Za wąska część do czytania, za mały kontrast pomiędzy tekstem a tłem, oraz wolałabym wyjustowany tekst :) A grafika powala na kolana *o*
OdpowiedzUsuń- Co do komentarzy: Myślałam, że piszesz to dla siebie, ewentualnie dla Nas a nie dla komentarzy :/ Pod każdym z rozdziałów masz 30 - 70 komentarzy (pod tym z 75 - WOW, szacun *-* )ja śnię póki co o JEDNYM. Komentuje każdy post odkąd zaczęłam czytać, dlaczego chcesz karać tych co komentują, długim dodawaniem rozdziału, przez tych co tego nie robią? Oczywiście Ciebie nie popędzam bo dodasz wtedy gdy napiszesz, kiedy będziesz sama chciała i to jest jak najbardziej ok, ale to nadal troszku nie fair.
- Co do samego opowiadania: Jedno z najlepszych które widziałam (Tak, porównuje z angielskimi bo przecież co to za różnica z jakiego kraju pochodzi autor? Wszyscy są równi.), nie zanudza bo ciągle się coś dzieje. Pisane przyjemnym językiem, CZASEM zdarzają się jakieś małe błędy językowe albo interpunkcyjne ale to tam mało kogo obchodzi bo nie widać tego zbyt.
Czekam, czekam, i jeszcze raz czekam na następną część, nie ponaglam xx
@Vivilisia_
<3
OdpowiedzUsuńjeju uwielbiam czytać twoje opowiadanie, każdy rozdział jest naprawdę świetny, interesujący, ciekawy aż chce się czytać dalej. czekam niecierpliwie na 15 rozdział :)
OdpowiedzUsuńsuper rozdział;)Błagam pisz dalej!!:*
OdpowiedzUsuńJezu kocham to <3 /Jusss
OdpowiedzUsuńo mój boże;o
OdpowiedzUsuń